Po obfitującym w emocje i bramki meczu Polonia Warszawa musiała uznać wyższość Miedzi Legnica, przegrywając przed własną publicznością 3:4. Ozdobą tego spotkania był debiutancki gol Szymona Kobusińskiego. Nasz napastnik efektownym strzałem piętą skierował piłkę do siatki, dając naszemu zespołowi prowadzenie. Później oba zespoły znalazły się na piłkarskim rollercoasterze, na koniec jednak Czarne Koszule nie miały powodów do radości. – Nie mogę się ucieszyć ze zdobywanych bramek, bo za dużo ich tracimy. To nie jest „futbol na tak”, to jest chwilami „futbol na nie” – podsumował szkoleniowiec Polonii Rafał Smalec.
KOMENTARZE